WOOOOW no tak Ty jestes ze Wschodu nie?? Nie potrafie sobie wyobrazic mojego TDI w takiej temperaturze...
Dwa lata temu bylem we Wloszech na nartach i jechalem Octavia TDI 110PS. W Livignio bylo w dzien -15, a w nocy po -25, -30... Skoda raz palila, a raz nie, takie temperatury to borderline dla Rudolfa Diesla i jego maszyny